Mille-feuille z kremem pâtissière i malinami

Zapachniało wiosną. Porzuciłam grubą kurtkę i cieszę się widokiem słońca popołudniami. Z zamrażarki wyciągam ostatnie maliny. Zimne i oszronione. Latem byłabym wdzięczna za ich chłód. Dzisiaj marzę o świeżych.

Składniki:

ok.100g malin
200g kremu pâtissière ( przepis tutaj)
6 migdałowych ciasteczek

Migdałowe ciasteczka:

40g mielonych migdałów
40g cukru pudru
15g mąki pszennej
1 białko
1 łyżka rozpuszczonego masła


Wymieszać ze sobą mielone migdały, cukier puder i mąkę. Masło rozpuścić. Białko ubić i wmieszać do niego wszystkie pozostałe składniki. Piekarnik rozgrzać do 160 st C. Na blachę wyłożoną pergaminem nakładać porcję masy i płaskim nożem lub szpatułką rozsmarowywać równe, cienkie koła o średnicy 7-8cm. Aby nadać ciasteczkom idealnie okrągły kształt, można wykonać wcześniej formę. Do jej wykonania posłużą plastikowe pokrywki z opakowań po lodach. Należy odciąć zagięte boki i wyciąć w nich kółka o odpowiedniej średnicy. Formę położyć na blasze, wypełnić otwory ciastem i wyrównać wierzch. Przed pieczeniem usunąć formę z blachy.
Piec ok.7 minut, tak by ciasteczka nie zbrązowiały.
Gotowe można przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku.

Mając przygotowane wszystkie składniki tworzymy wieżę, układając na przemian ciastko, krem i maliny.


Komentarze

  1. wygląda pycha... zwłaszcza te malinki^^ :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł, bardzo elegancki deser :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alez to bosko wyglada! Moze i jest troche pracochlonne, ale na pewno warto!

    OdpowiedzUsuń
  4. już maliny? skąd?
    Marzyłam o takiej wieżyczce, co prawda prostokątnej, ale okrągła migdałowa też może być :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. kruche wieżyczki z malinami... lato u Ciebie, a to dopiero wiosny początek! xd

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)